Krystyna Skarbek - Giżycka na Zachodzie znana również jako Christine Granville, nazywana często ulubioną agentką Churchilla to jedna z tych postaci naszej historii, które, pomimo swoich niezaprzeczalnych zasług, odeszły w zapomnienie i dzisiaj o ich istnieniu pamiętają jedynie najzagorzalsi pasjonaci drugiej wojny światowej. A szkoda, bo według wielu znawców tematu była jedną z najlepszych (bądź wręcz najlepszą) tajną agentką działającą w czasie wojny.
Krystyna Skarbek nie doczekała się żadnej biografii w języku polskim ale Maria Nurowska w pewien sposób wypełniła tę lukę książką "Miłośnica". Jest to fabularyzowana biografia, oparta na wspomnieniach Włodzimierza Ledóchowskiego oraz na nietłumaczonej na język polski angielskiej biografii "Christine" autorstwa Madeleine Masson, jak również na wspomnieniach ojca autorki, który znał przed wojną hrabiego Jerzego Skarbka, ojca Krystyny.
Główna bohaterka książki to Ewa, polska dziennikarka, która chce napisać książkę o Krystynie i w poszukiwaniu materiałów wyjeżdża do Londynu gdzie pomocą służy jej mieszkający tam Arek - ta dwójka to jedyni fikcyjni bohaterowie opowieści, pozostali to bez wyjątku osoby, które istniały i w różnych okolicznościach stanęły na drodze Krystyny.
Ewa odkrywa kolejne rewelacje na temat bohaterki swojej książki, spotyka się z jej znajomymi, poznaje prywatne i służbowe losy Krystyny, ma wrażenie, że mentalnie się z nią zaprzyjaźnia. Nie zawsze rozumie i akceptuje jej wybory, ale co do jednego ma niezachwianą pewność - Krystyna Skarbek to niezwykła osoba.
"Miłośnica" to dobra książka, pomimo oczywistych wątków fabularnych ma znamiona ciekawej i w miarę wnikliwej biografii (piszę "w miarę" bo mimo wszystko Maria Nurowska historykiem nie jest), moja wiedza o ulubionej agentce Churchilla pogłębiła się i za to jestem autorce wdzięczna.
Nie zmienia to jednak faktu, że Krystyna Skarbek zasłużyła sobie na profesjonalne zbadanie i opisanie swojego życia i poniesionych dla wyższego dobra zasług. I na taką profesjonalną jej biografię czekam.
************************************************************
Przy okazji lektury "Miłośnicy" trafiłam w naszej bibliotece na jeszcze jedną książkę w której postaci Krystyny Skarbek poświęcone jest sporo miejsca. Jest to praca Marka Łuszczyny pt. "Igły. Polskie agentki, które zmieniły historię".
Autor w swojej książce przedstawił dziesięć Polek, które w czasie drugiej wojny światowej pełniły służbę wywiadowczą po obydwu stronach konfliktu. Albowiem obok świetlanych postaci, które tak jak wspominana już Krystyna Skarbek, Halina Szwarc czy Elżbieta Zawacka z poświęceniem walczyły z okupantem wśród bohaterek książki znalazła Malwina Gerlet, oskarżona przez Brytyjczyków o szpiegostwo na rzecz Niemiec.
Bohaterki książki pochodzą z różnych środowisk, niektóre nawet nie są Polkami z pochodzenia, ale w pewnym momencie swojego życia Polska (bądź jakiś konkretny Polak) stała się dla nich najważniejsza. Różni je właściwie wszystko: pochodzenie, wiek, majątek, wykształcenie ale jedno łączy - odwaga i determinacja potrzebna do wykonania zadania.
Książka napisana jest bardzo ciekawie, autor ma zacięcie gawędziarskie i właściwie w każdym biogramie widać, że podchodzi do swoich bohaterek niezwykle emocjonalnie, chociaż trzyma się prawdy historycznej.
Serdecznie polecam lekturę tej książki nie tylko pasjonatom II wojny światowej. I tak sobie myślę, że gdyby w szkole na lekcjach historii uczono o Krystynie i innych agentkach to lekcje tego znienawidzonego przez większość uczniów przedmiotu zyskałyby zdecydowanie.
"Miłośnicę" czytałam z dużą przyjemnością, jak zresztą wszystkie wcześniejsze książki Nurowskiej a później jeszcze czytałam o Krystynie Skarbek jakiś artykuł co dodatkowo rozszerzyło moją wiedzę o niej. Bardzo interesująca postać ....warta biografii i filmu. Ponoć Holland ma o niej nakręcić film...coś o tym było, ale w 2009 roku.
OdpowiedzUsuń