poniedziałek, 17 marca 2014

Wakacyjna przygoda

Imć Bartosz Karkowski przywiózł był z wiedeńskiej wyprawy piękny gościniec dla nowonarodzonego synaczka Kacpra - przepięknej roboty turecki andżar (turecki zakrzywiony nóż), w którego rękojeści osadzony był niezwykły błękitny klejnot. Nie zdawał sobie jednak sprawy jak wielka moc kryje się w onym nożu...

Nie mają o tym również pojęcia Kasia i Krzysiek, którzy ponad trzysta lat później przypadkowo znajdują nad rzeką niebieski kamyk. Dosyć szybko zauważają pewną prawidłowość - kiedy Kasia, trzymając kamyk w ręku, wypowie jakieś, nawet najbardziej niezwykłe życzenie, ono natychmiast się spełnia. A ponieważ nadchodzą wakacje to okazji do użycia magicznego kamyka z pewnością nie zabraknie.

Beata Ostrowicka to krakowianka, autorka licznych powieści dla dzieci i młodzieży. Debiutowała w 1995 roku powieścią niezwykłe wakacje. Debiut był bardzo udany - powieść została nominowana do Nagrody Wydawniczo-Księgarskiej IKAR-95". Wydała do tej pory 20 powieści, a jej opowiadania ukazały się w kilku antologiach oraz w prasie dziecięcej i młodzieżowej. 
W swoich utworach podejmuje tematykę obyczajową, ale również historyczną i fantastyczną. Z książkami pani Beaty spotkałam się już dawniej, ale dopiero teraz dane mi było poznać jej pierwsze dzieło.
"Niezwykłe wakacje" to powieść przygodowo-fantastyczna z elementami kryminalnymi. Oprócz Kasi i Krzysia w niezwykłych przygodach biorą udział ich przyjaciele - Kajtek, Agnieszka i Michał. Dzieciaki mają rozmaite pomysły, ale z drugiej strony są dosyć odpowiedzialne i starają się nie narażać dorosłym. Ich uwagę przyciąga tajemniczy mężczyzna, który podaje się za historyka badającego i opisującego stare ziemiańskie siedziby. Nieznajomy nie budzi w dzieciach zaufania i postanawiają go obserwować. Poznają przy okazji historię miejscowego dworu oraz niesamowite opowieści o jednym z dawnych właścicieli, Kacprze Karkowskim...
"Niezwykłe wakacje" to wciągająca opowieść dla dzieci w wieku około 10-12 lat. Bohaterowie książki to całkiem zwyczajne, sympatyczne dzieciaki. Co szczególnie uderza w tej książce to dobry kontakt pomiędzy Kasią i Krzysiem a ich rodzicami. Dziewczynka w pewnym momencie musi powiedzieć mamie o swoim niezwykłym znalezisku - mama nie jest początkowo specjalnie zadowolona z tego, że dzieci narażają się na niebezpieczeństwo śledząc fałszywego historyka, jednak  w końcu zezwala im na obserwację, zastrzegając tylko, że w gdyby działo się coś złego mają natychmiast powiadomić rodziców.
W książce znajdzie czytelnik sporo zabawnych momentów, humor sytuacyjny jak również kilka postaci, których poczynania wywołują uśmiech na twarzy - autorka nie stosuje taryfy ulgowej, dostaje się zarówno dzieciom jak i dorosłym.

Chociaż do wakacji zostało jeszcze całkiem sporo czasu serdecznie polecam lekturę tej powieści tak dzieciakom, jak również ich rodzicom - z pewnością rozjaśni te szare, zimne, wietrzne i deszczowe dni.

Za możliwość przeczytania książki dziękuję 



1 komentarz:

  1. Oj, tak. Jak ja lubię takie dziecięce historie. Podoba mi się.

    OdpowiedzUsuń

Posty anonimowe będą kasowane - proszę podpisz się:)