Śpiąca królewna to jedna z najpopularniejszych bajkowych postaci. Piękna, niewinna dziewczyna, ofiara klątwy złośliwej wiedźmy od wielu już lat budzi współczucie u małych dziewczynek, a dla tych większych może stanowić przykład tego, że nie wolno tracić nadziei, a wymarzony książę w końcu nas kiedyś znajdzie - chociażby nawet przyszło czekać cały wiek... Ale czy toś się kiedyś zastanawiał dlaczego wiedźma rzuciła na królewskie niemowlę tak straszną klątwę?
Próbą odpowiedzi na to pytanie może być najnowsze dzieło z wytwórni Disneya noszące tytuł "Czarownica", w którym główną rolę zagrała sama Angelina Jolie. Filmu nie widziałam, bo Piotrek odmówił współpracy twierdząc, że to bajka dla dziewczyn, a samej to trochę głupio mi było się wybrać, ale nic straconego, bowiem nakładem wydawnictwa Dream Books ukazała się książkowa wersja tej historii - filmowy scenariusz na język książki zaadaptowała Elizabeth Rudnick.
Rodzice Diaboliny byli władcami państwa wróżek znajdującego się w samym sercu szkockich wrzosowisk. Do pewnego czasu udawało się zachować pokój pomiędzy światem magii a otaczającymi go ludzkimi osadami, jednak panujący w pobliskim zamku król Henryk marzył o tym aby przyłączyć wrzosowiska do swojego państwa. Wróżkom udało się uchronić swoje ziemie, jednak rodzice Diaboliny zginęli w bitwie.
Mijały lata, mała wróżka dorosła i, pomimo przykrych wspomnień, wierzyła, że porozumienie pomiędzy ludźmi a istotami magicznymi jest możliwe. W tym mniemaniu utwierdzała ją przyjaźń ze Stefanem, młodym człowiekiem z jednej z okolicznych osad. Niestety Stefan ją zdradził i wykorzystał ufność wróżki do realizacji marzenia o władzy i poślubieniu królewny. Zraniona i oszukana Diabolina poprzysięgła zemstę...
"Czarownica" to ciekawy sposób na opowiedzenie doskonale znanej historii. Pomimo, iż zasadnicze punkty się zgadzają, klątwa zostaje rzucona, księżniczka Aurora odszukuje pechowe wrzeciono i zapada w sen, to nie można jednoznacznie potępić czarownicy. Co więcej sympatia czytelnika (a i zapewne widza) będzie po stronie Diaboliny, bo to przede wszystkim ona jest ofiarą a nieszczęście, które spotyka córkę Stefana to konsekwencja jego własnych wyborów.
Nie sposób nie wspomnieć o tym, czym twórcy scenariusza filmowego (a za nimi autorka książki) wzbogacili baśniową fabułę, a mianowicie o świecie wróżek. Wrzosowiska zamieszkuje niezwykle zróżnicowany ludek - skrzaty, wróżki, trolle, ożywione drzewa i zwierzęta. Jedne są piękne, inne niespecjalnie grzeszą urodą, są mądre i niezbyt lotne (i nie chodzi tu tylko o brak skrzydeł), wesołe i poważne, skore do żartów i ciągle zajęte jakimiś pożytecznymi działaniami - tak różne jak różni są ludzie. Bo tak naprawdę świat realny i magiczny mają ze sobą bardzo dużo wspólnego.
"Czarownica" to ciekawa historia dla dzieciaków, ale może i dorosłym się spodoba?
Mnie się podoba :)
Nie sposób nie wspomnieć o tym, czym twórcy scenariusza filmowego (a za nimi autorka książki) wzbogacili baśniową fabułę, a mianowicie o świecie wróżek. Wrzosowiska zamieszkuje niezwykle zróżnicowany ludek - skrzaty, wróżki, trolle, ożywione drzewa i zwierzęta. Jedne są piękne, inne niespecjalnie grzeszą urodą, są mądre i niezbyt lotne (i nie chodzi tu tylko o brak skrzydeł), wesołe i poważne, skore do żartów i ciągle zajęte jakimiś pożytecznymi działaniami - tak różne jak różni są ludzie. Bo tak naprawdę świat realny i magiczny mają ze sobą bardzo dużo wspólnego.
"Czarownica" to ciekawa historia dla dzieciaków, ale może i dorosłym się spodoba?
Mnie się podoba :)
Za możliwość przeczytania książki dziękuję
Hej, choć to historia już tak bardzo znana... to powiem, że szczerze mnie zaciekawiła ta książka. Gdy będę miała okazję to z chęcią przeczytam. Pozdrawiam ciepło :)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńOryginalne podejście do starego tematu, lubię Angelinę Jolie i kusi mnie obejrzenie tej bajki ze względu na nią
OdpowiedzUsuńTeż jestem ciekawa, tym bardziej, że Angelina zupełnie mi do bajkowej scenerii nie pasuje :)
Usuń:)
OdpowiedzUsuńW tej sytuacji bardziej ciekawi mnie film niż książka.
OdpowiedzUsuńTeż jestem ciekawa - poczekam, aż będzie na DVD, kupię dla bratanicy i razem sobie obejrzymy.
UsuńAngeliny Jolie nie lubię, więc raczej film sobie odpuszczę :)
OdpowiedzUsuńA to ciekawe, znam standardowe ujęcie tej historii, chętnie poznałabym tą wersję!
OdpowiedzUsuńJednym słowem promocja satanizmu.
OdpowiedzUsuńMarek1taki
Aniu, właśnie podsunęłaś mi pomysł na kolejny "wieczór filmowy" z moją siostrzenicą. Przed wakacjami szukam desperacko inspiracji. Dzięki! :)
OdpowiedzUsuńZ chęcią przeczytam książkę jeśli będę miała taką możliwość :-)
OdpowiedzUsuńMuszę obejrzeć :) Mam chęć odkąd ujrzałam ten film w zapowiedziach :)
OdpowiedzUsuń