sobota, 31 grudnia 2016

Kolejny rok kończy się, odchodzi w mrok...

Uff... Ostatni dzień roku 2016.
Paskudnego roku, który dał mi nieźle w kość - problemy ze zdrowiem, krążące nad głową widmo bezrobocia, niedopinający się domowy budżet - to wszystko sprawiło, że z wytęsknieniem oczekiwałam dzisiejszego dnia. Bo to wreszcie koniec, ostatni z 266 pechowych dni. A od jutra nowe rozdanie, nowe plany i nadzieje :)

Zwykle w Sylwestra (tradycyjnie spędzanego w domu z dobrą książką) robiłam podsumowanie roku - takie tam statystyki. W tym roku nie będzie jednak cyferek - będzie lista najlepszych książek przeczytanych w ciągu ostatnich dwunastu miesięcy. Nie o wszystkich dałam radę napisać - niestety kilkanaście tygodni "ślepoty" (tzn. coś tam widziałam, tyle, że dużymi literami i w naturalnym słonecznym świetle) swoje zrobiło.

Kolejność jak najbardziej alfabetyczna:




Opinia się pisze...




Opinia się pisze...




Opinia się pisze...










I to by było na tyle - wracam do książki, która ma potężne szanse stać się jedną z najlepszych lektur 2017 roku. Co to jest? No cóż, po raz kolejny powieść Elżbiety Cherezińskiej, tym razem "Niewidzialna korona".




Życzę wszystkim czytelnikom mojego bloga wielu szczęśliwych dni w nadchodzącym Nowym Roku - niech będzie lepszy niż ten, który właśnie się kończy :)


6 komentarzy:

  1. Z Twojego zestawienia znam jedynie Gutowską-Adamczyk :)

    Aniu, zdrowia przede wszystkim i wszystkiego naj w 2017 roku!

    OdpowiedzUsuń
  2. O, to ciekawy wybór. Cherezińskiej jeszcze nie czytałam, ale serię o Piastach chcę przeczytać. 'Hardą' czytali w radiu i mnie to odstręczyło od tej książki...

    OdpowiedzUsuń
  3. Wszystkiego dobrego w nowym roku i to zarówno w sensie czytelniczym, jak i prywatnym oraz zawodowym.

    OdpowiedzUsuń
  4. Widzę, że "reforma" do niejednego nauczycielskiego domu zajrzy :( Mimo wszystko, wszystkiego dobrego :D

    OdpowiedzUsuń

Posty anonimowe będą kasowane - proszę podpisz się:)