sobota, 12 listopada 2011

2 w 1, czyli stosik i zaległe TOP10


Top 10 to akcja, przy okazji której raz w tygodniu ma blogu pojawiają się różnego rodzaju rankingi, dzięki którym czytelnicy mogą poznać bliżej blogera, jego zainteresowania i gusta. Jeżeli chcesz dołączyć do akcji - w każdy piątek wypatruj nowego tematu na dany tydzień.  

Dziś przyszła pora na... Dziesięć zalet blogowania!


Z racji pobytu w ubiegłą sobotę na Targach Książki w Krakowie nie wpisałam mojej TOP listy a później mi tak jakoś zeszło... Dzisiaj nadrabiam więc zaległości z ubiegłego tygodnia a lista na ten tydzień pojawi się pewnie zaraz po niedzieli.

10 zalet blogowania:

  1. Poznałam masę ciekawych ludzi o podobnych zainteresowaniach, z niektórymi udało się spotkać w realu:)
  2. Ćwiczę swoją umiejętność wypowiadania się, podnoszę poziom sprawności językowej.
  3. Mam możliwość wypowiedzi na interesujące mnie tematy a co za tym idzie mogę poznać co myślą inni (chociażby poprzez zostawiane pod postami komentarze).
  4. Wędrując po innych blogach dowiaduję się o różnych ciekawych książkach po które później staram się sięgnąć.
  5. Biorąc udział w blogowych konkursach, wymiankach (dzięki dla Sabinki i Leny) oraz śledząc Targ z Książkami (i kupując na nim) powiększam swoją biblioteczkę tańszym kosztem niż gdybym po wszystko musiała iść do księgarni.
  6. Mam możliwość kontaktu z autorami książek, które czytam - czy to przez ich blogi, czy przez różnego rodzaju wywiady.
  7. Ważny jest kontakt z wydawnictwami - czuję się doceniona, bo sama nie pisałam do nikogo, więc mam nadzieję, że propozycja recenzowania wypływająca od nich świadczy, że mój blog prezentuje sobą jakiś poziom.
  8. Zaczęłam czytać literaturę co do której nie miałam jakoś specjalnego nabożeństwa - nie czytam jej może w ilościach hurtowych, ale przyznaję, że taka np. fantastyka stanowi świetną rozrywkę.
  9. Mam zajęcie na długie jesienne wieczory - zamiast bezmyślnie układać pasjansa czytam wpisy innych blogerów - jakiś czas temu przez dwa dni nie miałam dostępu do sieci i nie miałam co ze sobą zrobić;)
  10. Zarażam moją pasją innych -wiem, że zaglądają tutaj też moi uczniowie oraz koleżanki. Każda nowa czytająca osoba to mój mały prywatny sukces:)
*****************************************************************************

A teraz kolej na tygodniowy stos:



Od góry:

  • "Zaklęte uczucia" i "Przeznaczenie" N. Roberts - z biblioteki. Na zimne, długie wieczory jak znalazł. To dwutomowe wydanie czteroczęściowej serii "Dziedzictwo Donovanów" (po dwie powieści w każdej książce) - jest magia, czarownice, niesamowite zdolności - powinno być fajnie:)
  • "Ognie świętego Wita" J. Klonowski - wygrana na LC - kryminał w średniowiecznych dekoracjach, liczę, że będzie ciekawie.
  • "Odważni" N. Evans - z biblioteki. Urzekły mnie galopujące konie widoczne na okładce...
  • "Eragon" C. Paolini - pożyczka od Bartka - jednego z moich uczniów:) Robi mi się taki mały klub dyskusyjny w szkole - pożyczam moje książki kilku czytającym osobom a i oni też o swoich odkryciach chętnie rozmawiają. Bartek aktualnie odkrywa Sapkowskiego i przy okazji nam się zgadało, że "Eragona" widziałam ekranizację a książki jeszcze nie czytałam. Mam tylko nadzieję, że dziewczyny nie będą wymuszać na mnie lektury "Zmierzchu"...

9 komentarzy:

  1. Aniu przecież "Zmierzch" to taka kultowa literatura. Mój Młody pochłonął ją w tydzień i zapowiedział, że więcej mam go do tego nie namawiać, a czego się nie robi dla uczennic. Eragona co prawda nie czytałam ale mój współlokator (czyt. brat) zachwyca się nim ilekroć mu się tylko o nim przypomni. A najnowszą część tego cyklu musiałam mu zamówić na allegro, bo by mnie zagadał na śmierć.

    OdpowiedzUsuń
  2. stosik, co oczywiste, super.
    Jeśli chodzi o TOP to powiem szczerze, że to pierwszy TOP który przeczytałam. Przyznam szczerze, że przeraża mnie odpowiadanie na setki pytań... ale może... czasem warto się w to pobawić :)
    Jeśli chodzi o Zmierzch.. cóż... jeśli mam być szczera to u mnie Zmierzch wiele znaczy choć do lektury raczej nie wracam. Na ten film mąż (jeszcze wtedy narzeczony) zabrał mnie to wielkiej kłótni. Dzięki fascynacji filmem przeczytałam sagę, dzięki sadze poznałam wiele ciekawych ludzi (w tym Agnieszkę Lingas-Łoniewską) dzięki tym ludziom zaczęłam blogować... no a dzięki blogowaniu znam Was :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Super stosik! W wielu zaletach blogowania się z Tobą zgadzam.

    OdpowiedzUsuń
  4. Jak mam wybierać to Zmierzch lepszy od Eragona... Więc jak przebrniesz przez Eragona, to Zmierzch pójdzie z górki... ^^ A potem cykl Fitzpatrick -> Szeptem itd. ;-)

    OdpowiedzUsuń
  5. świetny stos, życzę miłej lektury :D

    OdpowiedzUsuń
  6. Eragona czytałam i widziałam tylko kilkanaście minut ekranizacji. Ponoć była bardzo słaba. Co do "Zmierzchu", to seria bardzo mnie wciągnęła, porwała i zauroczyła. Nie wiem czy tak samo by działała teraz, chyba muszę to sprawdzić :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Całkowicie podpisuję się pod Twoim rankingiem i bardzo się cieszę, że ktoś ma podobne odczucia do moich :)

    Podoba mi się wymiana książek z uczniami. Musisz być najbardziej lubianym nauczycielem :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Miło, że zarażasz swoich uczniów czytaniem. Po opuszczeniu szkolnych murów, część wiadomości ulotni się jak kamfora a czytanie? Czytanie może przerodzić się w pasję na całe życie :)

    Eragon już kiedyś wzbudził moje zainteresowanie. Czekam więc na Twoją recenzję, może i ja się skuszę do przeczytania tej pozycji.

    OdpowiedzUsuń
  9. Nora Roberts to jedna z moich ulubionych autorek. Ciekawy pomysł na Top 10.

    OdpowiedzUsuń

Posty anonimowe będą kasowane - proszę podpisz się:)