czwartek, 6 czerwca 2013

Trudno być oryginalnym...

Zośka Miller to kwintesencja przeciętności. Ani najwyższa, ani najniższa, nie jest też najstarsza ani najmłodsza w rodzinie, nie wyróżnia się w nauce ani w sporcie, urodę ma też przeciętną, czyli nic szczególnego. Nawet imieniem nie może się wyróżnić, bo w jej trzeciej klasie jest jeszcze jedna Zosia. A Zośka bardzo chce się wyróżniać...

Żeby od czegoś zacząć, dziewczynka postanawia wymyślić dla siebie jakiś przydomek, który informowałby wszystkich o tym, że jego posiadaczka jest osobą nietuzinkową. Po wypróbowaniu rozmaitych pomysłów wreszcie trafia na "swoje imię" - oto przed państwem Zośka Wspaniała!

Szybko okazuje się, że znalezienie odpowiedniego przydomku to rzecz najłatwiejsza. Teraz trzeba udowodnić reszcie klasy oraz wychowawczyni, że się na takowy zasługuje. Zosia z całych sił próbuje udowodnić własną wspaniałość, jednak zamiast tego pakuje się w coraz większe kłopoty.
A będzie się dopiero działo, kiedy Zośka postanowi być bohaterką...

Lara Bergen napisała jak na razie cztery książki o przygodach Zośki - mnie dane było przeczytać dwie z nich. Dziewczynka ma masę szalonych pomysłów, jak to kilkulatka najpierw działa potem myśli, idzie na żywioł nie zastanawiając się nad konsekwencjami. Oprócz Zosi poznajemy jej szkolnych kolegów i koleżanki - to bardzo żywotna klasa, i wychowawczyni musi mieć do nich masę cierpliwości.

Książka w sam raz dla dziewczynek w wieku 7-9 lat. Dla chłopców może też, chociaż mój domowy "tester książek dziecięcych" po wysłuchaniu kilku pierwszych stron odmówił dalszej współpracy...

2 komentarze:

  1. Pewnie Twój "tester książek dziecięcych" twierdził, że jest zbyt dziewczęca ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Starszej wyjątkowo Zośka trafiła w gust, dwie części przeczytane już po kilka razy. A może domowy tester by spróbował Koszmarnego Karolka?

    OdpowiedzUsuń

Posty anonimowe będą kasowane - proszę podpisz się:)