Kolejna sobota i kolejny stos - szczerze mówiąc nigdy nie zdawałam sobie sprawy, że tyle książek z różnych źródeł do mnie dociera. A teraz jest to udokumentowane czarno na białym znaczy się w kolorze:)
Patrząc od dołu - te 6 książek to efekt zakupów na kiermaszu w Bibliotece Gminnej i u mnie w pracy. Cztery wzbogacą księgozbiór syna a pozostałe mają być pomocą dydaktyczną dla mamy.
I tak do Piotrusia wędrują:
"Zwierzęta Polski"
"Moja mała encyklopedia. Rośliny"
"Moja mała encyklopedia. Woda"
"Zielona Encyklopedia, czyli wszystko co musisz wiedzieć o ekologii"
Moi uczniowie będą mieli okazję poznać
"Skarbiec sztuki" Rosie Dickins
"Zwycięstwa oręża polskiego"
Kolejne trzy książki z Targu z Książkami
"Zupa z ryby fugu" Moniki Szwai, przeczytana i zrecenzowana jakiś czas temu (zapraszam TUTAJ ) a teraz zakupiona do domowej biblioteczki.
"Polowanie na Perpetuę" Ewy Stec
"Sezon na cuda" Magdaleny Kordel - też już przeczytana w ramach akcji "Włóczykijka" i kupiona jako sprawdzony polepszacz nastroju:)
Kolejna trójca to efekt prezentów urodzinowych (dostałam pieniążki do zainwestowania w coś pożytecznego:D) czyli zakupy w Kumiko
"Uroczysko" Magdaleny Kordel, żeby komplet był,
"Statek śmierci" i "Korsarz" Cliva Cusslera - bo lubię tego autora i już...
"Dysonans" Ewy Stachniak to nagroda od serwisu nakanapie.pl. Doceniono moją wypowiedź w konkursie Shitownik paryski. Pochwalę się przy okazji, że będzie ona zamieszczona w powstającej właśnie powieści autorstwa Pawła Zapendowskiego - użytkownicy Kanapy są współtwórcami tego projektu.
Na samym szczycie książka Ani Walczak "Spalona róża" która nieelegancko mówiąc "przywlokła się" do mnie w ramach organizowanej i prowadzonej przez Lenę i Tajemnicę akcji "Włóczykijka".
A za oknem pada śnieg z deszczem, czyli... wymarzona pogoda na lekturę;)
Tyle mówicie o tym śniegu, że i u mnie przez kilka minut zaczęło prószyć ;/ Lubię śnieg ale bez przesady... O fuck! Nie byłam w tym roku na sankach :(
OdpowiedzUsuńA stosik brawurowy. Podkradłabym Ci książkę Pani Stec, a także "Dysonans". Nie wspominając już o książkach historycznych :D
Książka do książki i jest niezły stos:)
OdpowiedzUsuńKilka mam za sobą , kilka przed , a Kordel też mam własne - jej wszystkie powieści, bo lubię :)
Polowanie na Perpetuę Cię nie zawiedzie - rewelacyjna lektura.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Lena - moje dziecko też nie jeździło, bo albo było chore, albo mrozy były arktyczne:)
OdpowiedzUsuńTen "Dysonans" mnie szalenie cieszy:)
Sabinka - pomimo pewnych zastrzeżeń o których pisałam w recenzji "Sezonu" generalnie mi się spodobał i kupiłam:)
Magda - Czytałam jakiś czas temu "Klub Matek Swatek" E. Stec bardzo mi się podobał więc "Polowanie" kupiłam w ciemno i mam nadzieję, że mnie nie zawiedzie:)
"Zupa..." czeka podobnie jak "Polowanie..." niech ktoś wydłuży dobę :)
OdpowiedzUsuńu mnie nie padało :) tzn padało ale nie śnieg, bo kto widział śnieg wiosną?
Jestem ciekawa jaka będzie twoja opinia na temat Spalonej róży więc niecierpliwie czekam na recenzję :-)
OdpowiedzUsuńNo ja w sumie na śniegu jako tak byłam, jednak nie dane mi było zjeżdżać z górek, bo u mnie takowych nie ma nawet. Aczkolwiek natarta zostałam, przemoknięta również ;) No i kurde brakuje mi wiejskiego kuligu ;)
OdpowiedzUsuńArcher - To wydłużenie doby to i moje marzenie...
OdpowiedzUsuńDm1994 - już zaczęłam czytać i zapowiada się bardzo dobrze:)
Lena - Wiejski kulig, ha tez mi się marzy... A na mojej wsi, wcale nie najmniejszej, nie ma ani jednego konia:(
Ogromnie zazdroszczę "Spalonej róży" i "Dysonansu", czekam na recenzje ;) Miłej lektury :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie!
Ze stosiku przeczytałam "Dysonans" i tak mi się spodobał, że kupiłam "Ogród Afrodyty". Aż mnie niepokoi, że książka tak dobrze napisana, bo niektórzy może historii by się z niej chcieli uczyć, a tu mam inne wrażenia.
OdpowiedzUsuńŚniegu nie zazdroszczę i cieszę się wiosną, choć tylko w kalendarzu. :)
Zazdroszczę stosika! :) Kilka z tych pozycji sama chętnie bym przeczytała :)
OdpowiedzUsuńAnek7, szalejesz z tymi stosami:D. Gratuluję książek i życzę kolejnych:))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!!
Piękny stosik:) Chętnie przeczytałabym "Polowanie na Perpetuę". Miłego czytania życzę.
OdpowiedzUsuńUpiornyGroszek - "Spalona róża" już się czyta:)
OdpowiedzUsuńKsiążkowiec - cieszy mnie ten "Dysonans" ale troszkę będzie musiał poczekać - najpierw pożyczki:(
Pandorcia, Kasandra, Agnieszka - dzięki:)
U mnie pogoda też nie najlepsza -weekend się jeszcze nie skończył, a ja już pochłonęłam dwie książki. Tobie również życzę przyjemnej lektury :)
OdpowiedzUsuńJak ja zazdroszczę takich stosów. "Uroczysko" czeka już na mnie i mam nadzieję, że się nie zawiodę :). A o innych tytułach niestety nie słyszałam... Będę musiała nadrobić braki.
OdpowiedzUsuńBellatriks - ja się aktualnie "pisarstwem" zajmuję i zaległe recenzje tworzę, aczkolwiek książki też w oczy wchodzą i kuszą:)
OdpowiedzUsuńBarbara - Ja też liczę, że "Uroczysko" mi się spodoba:)
Ja nic nie kupowałam w tym miesiącu, a już mam gigantyczny stos ;)
OdpowiedzUsuńMiłego czytania ;)
Jestem ciekawa Twojej opinii o książce Stec, bo nie miałam jeszcze okazji nic czytać tej autorki, o "Spalonej róży", bo ja też jestem zapisana do Włóczykijkowej kolejki do tej książki i Dysonansu - bo stoi na półce z niecałe pół roku i jeszcze się do niej nie zabrałam. :) Sam fakt + Twoje recenzje książek Pani Kordel potwierdzają mój dobry wybór w zapisaniu się do tych książek w Włóczykijce :)
OdpowiedzUsuńGratuluję tak wspaniałego stosiku i życzę miłej lektury Tobie i Piotrusiowi :)