Ekskluzywna szkoła dla dziewcząt niedaleko Londynu prowadzona jest już od wielu lat przez pannę Bulstrode. Uczęszczają do niej przede wszystkim dziewczęta z najlepszych angielskich rodzin, jest kilka panien z kontynentu ale zdarzają się również bardziej egzotyczne uczennice - w tym trymestrze edukację w Meadowbank ma rozpocząć pewna arabska księżniczka.
Jednak aby dostać się do szkoły nie wystarczy samo nazwisko i pieniądze - przełożona sama decyduje o przyjęciu (lub nieprzyjęciu) każdej kandydatki. Z tego też powodu pomiędzy wysoko urodzonymi uczennicami znajdują się również nieutytułowane dziewczęta - panna Bulstrode stawia przede wszystkim na potencjał jaki w nich dostrzega.
Szkoła od lat już należy do najlepszych w Anglii i nikt nie spodziewa się, że w przeciągu kilku tygodni jej renoma i ciężko budowana opinia mogą się zawalić jak domek z kart.
"Kot wśród gołębi" to kolejna książka Agaty Christie należąca do cyklu o Herculesie Poirot. Jest to jednak powieść dosyć nietypowa - detektyw pojawia się właściwie jako postać drugoplanowa, chociaż oczywiście on rozwiązuje zagadkę morderstw popełnionych w Meadowbank. Hercules już od lat jest na emeryturze, jego sława właściwie już przebrzmiała i, co jest pewnie bardzo bolesne dla jego miłości własnej, wiele osób zupełnie nie zdaje sobie sprawy z kim ma do czynienia.
Na pierwszy plan wysuwają się w tej powieści przedstawiciele młodego pokolenia - Adam Goodman, funkcjonariusz tajnych służb oraz Julia Upjohn, jedna z uczennic, przez przypadek wmieszana w kryminalną aferę.
Agatha Christie tworząc tę powieść posłużyła się schematem, który gości w wielu jej książkach. Szkoła to w miarę zamknięte środowisko i właściwie od początku wiadome jest, że morderca to ktoś z personelu. Jak się okazuje wśród pracowników jest kilka osób, które, pomimo drobiazgowej kontroli przy podejmowaniu pracy u panny Bulstrode, mają pewne niewygodne tajemnice i nie do końca są tymi, za których się podają.
Chyba dla nikogo nie będzie niespodzianką, że po raz kolejny nie udało mi się rozwiązać zagadki zabójstw w pawilonie gimnastycznym przed Herculesem Poirot...
Ciekawa książka, ciekawa intryga - warto przeczytać.
Szkoła od lat już należy do najlepszych w Anglii i nikt nie spodziewa się, że w przeciągu kilku tygodni jej renoma i ciężko budowana opinia mogą się zawalić jak domek z kart.
"Kot wśród gołębi" to kolejna książka Agaty Christie należąca do cyklu o Herculesie Poirot. Jest to jednak powieść dosyć nietypowa - detektyw pojawia się właściwie jako postać drugoplanowa, chociaż oczywiście on rozwiązuje zagadkę morderstw popełnionych w Meadowbank. Hercules już od lat jest na emeryturze, jego sława właściwie już przebrzmiała i, co jest pewnie bardzo bolesne dla jego miłości własnej, wiele osób zupełnie nie zdaje sobie sprawy z kim ma do czynienia.
Na pierwszy plan wysuwają się w tej powieści przedstawiciele młodego pokolenia - Adam Goodman, funkcjonariusz tajnych służb oraz Julia Upjohn, jedna z uczennic, przez przypadek wmieszana w kryminalną aferę.
Agatha Christie tworząc tę powieść posłużyła się schematem, który gości w wielu jej książkach. Szkoła to w miarę zamknięte środowisko i właściwie od początku wiadome jest, że morderca to ktoś z personelu. Jak się okazuje wśród pracowników jest kilka osób, które, pomimo drobiazgowej kontroli przy podejmowaniu pracy u panny Bulstrode, mają pewne niewygodne tajemnice i nie do końca są tymi, za których się podają.
Chyba dla nikogo nie będzie niespodzianką, że po raz kolejny nie udało mi się rozwiązać zagadki zabójstw w pawilonie gimnastycznym przed Herculesem Poirot...
Ciekawa książka, ciekawa intryga - warto przeczytać.
Jak dotąd mam za sobą jedną książkę tej autorki, ale... mam nadzieję, że nie jedyną. Ten tytuł mnie bardzo zaciekawił i być może po niego niebawem sięgnę. ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
Klaudyna
Muszę w końcu zapoznać się z twórczością Agathy Christie, bo wstyd nie znać książek TAKIEJ autorki. :)
OdpowiedzUsuńFajna, fajna książka, jedna z moich ulubionych powieści Agaty:)
OdpowiedzUsuńCzytałam tę książkę, ale dawno i nie pamiętam już całej tej akcji :(
OdpowiedzUsuńWygląda na to, że jak zakończę wszystkie A.Christie to zacznę od początku ;)
Miałam okazję przeczytać tylko jedną książkę tej autorki. Kolejna była na mojej półce, ale termin się skończył, a ja nie zdążyłam przeczytać i oddałam do biblioteki. Pod koniec maja wrócę po nią, albo kupię na czytnik. Tą, którą tutaj zrecenzowałaś także przeczytam, bo brzmi ciekawie ;)
OdpowiedzUsuń