To książki, które różnymi drogami dotarły do mnie w tym tygodniu. Własnoręcznie zdobyte są tylko dwie:
Alex Kava "Trucizna" - z wymiany na LC
Clive Cussler "Żeglarz" - zakupiona w Dedalusie
Pozostałe to pożyczki:
Joanne Harris "Dżentelmeni i gracze" - od Kasi,
Małgorzata Gutowska-Adamczyk "Cukiernia pod Amorem. Cieślakowie" - tak samo Kasia,
Michael Cunningham "Godziny" - też od Kasi - dziękuję:)
Izabela Sowa "10 minut od centrum" - w mojej gminnej bibliotece powstał Klub Książki i pierwsze marcowe spotkanie będzie dotyczyć tej właśnie książki.
A te romanse przeczytane przez moją mamę i teściową wylądowały u mnie przed ostatecznym powrotem do biblioteki:
Nora Roberts "Niebezpieczna miłość"
Amanda Quick "Ginewra"
Lynn Kurland "Czas na marzenia"
Kilka dni temu zostałam wezwana przez Sabinkę do pokazania mojej biblioteczki. Trochę trudno pokazać coś czego tak naprawdę nie ma... Regał na całą ścianę od paru lat jest w planach, bo miejsce jest tylko mocy przerobowych nie starcza, aczkolwiek małżonek mój Robert zaprzysiągł się uroczyście, że w czasie wakacji takowy mebel powstanie. Jak będzie to z pewnością się pochwalę. Zaznaczam, ze to tylko część moich książek. Reszta:
-wędruje po rodzinie, znajomych i moich uczniach,
-leży w szkole bo jest na bieżąco wykorzystywana na lekcjach,
-jest w mieszkaniu moich rodziców.
A dzisiaj pokażę to co jest:
To przede wszystkim albumy i książki wykorzystywane przeze mnie w pracy. Na pierwszym planie kolekcja filmowa moich chłopaków - "Drapieżniki z bliska" |
Biografie, dalszy ciąg wydawnictw albumowych, ukochane bajki mojego Piotrusia i moja kolekcja płyt z muzyką klasyczną. |
Szafka podręczna w sypialni: dolna półeczka - pożyczki, górna książki własne, na mebelku podręczniki których pilnuje najstarszy i najukochańszy miś mojego dziecka. |
Książeczki Piotrusia, a właściwie tylko ich część, reszta gdzieś wyszła... |
Książki z szafy mają nadzieję na zmianę warunków bytowych w najbliższym czasie... |
Stosiki imponujące, ale i tak najfajniejszy ten lew.:)
OdpowiedzUsuńo ja...
OdpowiedzUsuńmyslałam ,że tylko ja tak upycham po szafach!!!!
Jestem pod ogromnym wrażeniem !!!!
Ps. 4 bym skubnęła z tego stosu!
Agnieszka - co fakt, to fakt;)
OdpowiedzUsuńSabinka - a co byś sobie skubnęła?
Alex Kava "Trucizna"
OdpowiedzUsuńNora Roberts "Niebezpieczna miłość"
Amanda Quick "Ginewra"
Lynn Kurland "Czas na marzenia"
:) Ale ten lew to już dosyć duży:) Mój to dopiero małe lwiątko:) Życzę miłej miłej końcówki soboty i pełnej przygód niedzieli:)
OdpowiedzUsuńAle piękne ilości ;)
OdpowiedzUsuńSabinka - niestety tylko ta pierwsza moja ale możemy się co do niej na jakąś pożyczkę umówić:)
OdpowiedzUsuńAgnieszka - Piotruś w kwietniu osiągnie poważny wiek lat 6-ciu i jak sam mówi będzie już "prawie duzy"...
Bujaczek - nieskromnie powiem, że to nie wszystko jest...
cudne zbiory :) u mnie "10 minut od centrum" też czeka na przeczytanie, ale zanim przeczytam to mam dwie inne do doczytania :)
OdpowiedzUsuńArcher - ja też tę książkę odłożyłam na trochę później - spotkanie dyskusyjne dopiero 21 marca będzie.
OdpowiedzUsuńA zauważyłaś na jednym ze zdjęć stosik płyt od pewnej dobrej duszy?
Anek7-Moja siostra ma prawie 4 i już twierdzi, że jest duża:) Mój maluszek jeszcze nie mówi:)
OdpowiedzUsuńPiotruś przekochany a i bliboteczka obszerna, życzę miłej lektury stosika :)
OdpowiedzUsuńTo ja dopinguję małżonka, taka kolekcja będzie się znakomicie prezentować na obszernym regale :) Oczywiście z początku, bo potem i tak zacznie brakować miejsca, zaczną się ustawiania w dwóch rzędach, albo pionowo stosami, upychanie gdzie popadnie... :)
OdpowiedzUsuńPiotruś uroczy :) , widać że przyszły mól książkowy. Piękne kolekcje książek, płyt i filmów.
OdpowiedzUsuńAgnieszka - ani się nie obejrzysz jak mu się buzia nie będzie zamykała (ja czasem tęsknię za okresem niemowlęcym)
OdpowiedzUsuńPapierowa latarnia - dziękuję:)
Agnes - na szczęście dom duży, więc żeby tylko chęci były to się wszystko da zrobić:)
Elina - na razie to mama czyta ale już niedługo mam nadzieję wszystkich literek się nauczy...
Imponujące zbiory, szczególnie te z szafy... w takich szafach można prawdziwe skarby znaleźć ;)
OdpowiedzUsuńJa zazdroszczę kolekcji z muzyką klasyczną :)
OdpowiedzUsuńa wiesz Anuś, że nie dostrzegłam tego stosu od dobrej duszy? bo jakoś mi ten tygrys bardziej się rzucił w ślepka :)
OdpowiedzUsuńZe stosika to chętnie capnełabym "Cukiernie pod Amorem", tyle się o niej nasłuchałam, naczytałam a nadal jestem w lesie.
OdpowiedzUsuńKolekcja robi wrażenie :-)
Magda - masz rację, ja w tej szafie mam kilka książek, które należały jeszcze do mojej babci.
OdpowiedzUsuńdm1944 - bo nie ma nic lepszego do fajnej książki jak muzyka klasyczna w tle. No może nie każda się nadaje ale większość zdecydowanie tak...
archer - bo tygrys faktucznie fajny jest, a obok powstaje rekin:)
Natula - ja usilnie staram się skończyć pozaczynane książki żeby zająć się drugim tomem "Cukierni". Pierwszy był cudowny:)
Ile książek!!! Zazdroszczę
OdpowiedzUsuńA stosik super, już dawno nie czytałam nic Nory Roberts
Toska - dzięki:)
OdpowiedzUsuńA Norę Roberts sobie podczytuję jako odstresawiacz;D
W porównaniu z moim bajzlem to Ty nie masz wcale bałaganu ;) Biblioteczka bardzo ciekawa i różnorodna no i Twój synuś jaki fajny chłopak. Jeszcze kilka lat masz spokoju, ale później dziewczyny będą za nim szaleć :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Wow... Piękna biblioteczka!!! Z przyjemnością bym pobuszowała w Twoich zbiorach:D.
OdpowiedzUsuńGratuluję tylu ciekawych książek i pozdrawiam:))
Przyjemnostki - a uważasz, że dlaczego odpowiedź na wezwanie Sabinki dopiero po 3 dniach się pojawiła? Musieliśmy jakoś ogarnąć to pobojowisko w pokoju...
OdpowiedzUsuńKasandra - dziękuję:)
Ale bym pobuszowała w tych Twoich zbiorach. Szał książek dosłownie.
OdpowiedzUsuńJak mógł mi umknąć taki post!
OdpowiedzUsuńŁadnie tam u Ciebie, wszędzie książki. Seria "Drapieżniki z bliska" pięknie sie prezentuje :)
Synka masz uroczego, już taki duży :)
Imponujące stosiki :) A jak pięknie poukładane, u mnie na półkach panuje istny chaos, bo i miejsca troszkę zabrakło ;D
OdpowiedzUsuń