sobota, 16 lutego 2013

Nocna lektura czyli znów "Ta Michalak"...

Mam oczy na mokrym miejscu. Nie raz i nie dwa razy zdarzyło mi się zalać łzami nad perypetiami książkowych bohaterów, bywało, że publicznie, np. w środkach komunikacji masowej bądź w kolejce do lekarza - dlatego, nauczona doświadczeniem poza domem czytam jedynie literaturę faktu, jakieś biografie lub książki podróżnicze. Ma to dobre strony, bowiem w oczach otoczenia uchodzę za czytelnika z aspiracjami, co to byle powieścidła w ręce nie bierze... Beletrystykę zaś połykam li tylko w domowym zaciszu - mąż i syn już się przyzwyczaili, że zdarza mi się mieć królicze oczka przy czytaniu. Jest jednak pisarka, której kolejne książki połykam wyłącznie nocną porą, bowiem leję nad nimi łzy rzęsiste, a nie chcę straszyć dziecka, które bardzo się tym moim pochlipywaniem przejmuje.

Moją prywatną wyciskaczką łez jest Katarzyna Michalak, a ostatniej nocy popłakałam sobie na okoliczność "Wiśniowego Dworku", który dostałam jakiś czas temu w ramach prezentu podchoinkowego.

Danka i Danusia - tak różne, a zarazem tak podobne. Danka to warszawianka, szefowa oddziału dużej zagranicznej firmy, przebojowa, niezależna, ambitna bizneswomen. Poświęca się pracy, nie ma prawie wcale życia prywatnego, ciągle w biegu, często nie ma nawet czasu aby zjeść porządny posiłek. Jej przeciwieństwem jest Danusia - młoda wiejska nauczycielka, mieszkanka Wiśniowego Dworku leżącego w zagubionym gdzieś w mazurskich lasach Milewie. Pełna pomysłów i determinacji jeśli chodzi o jej małych podopiecznych, nieśmiała i zdystansowana do otoczenia, podporządkowana swojemu ojcu, schorowanemu, apodyktycznemu starcowi.
Danka i Danusia nie znają się, jest jednak ktoś kto wie o nich prawie wszystko, kto je bacznie obserwuje i doprowadza do tego, aby wreszcie te dwie młode kobiety stanęły ze sobą oko w oko...

Jakie będą skutki tego spotkania, kim jest tajemniczy mężczyzna, który steruje ich losami i najważniejsze, jakie są jego intencje? Cóż, kto ciekawy odsyłam do lektury.

"Wiśniowy Dworek" to kolejna, czwarta już książka z "Serii owocowej". Po raz kolejny autorka serwuje nam słodko-gorzką historię z wyrazistymi bohaterami, z dynamiczną akcją, z pokaźną dozą humoru ale i ze szczyptą wzruszeń, natomiast pewną nowością w stosunku do pozostałych książek jest tutaj dosyć rozbudowany wątek sensacyjno-kryminalny. Katarzyna Michalak stara się w swoich powieściach poruszać poważniejsze tematy, tak jest i tym razem - koszty kariery w korporacji, mafijne porachunki, brak akceptacji ze strony rodziców, planowana przez lata zemsta, codzienność popegeerowskiej wsi czy wreszcie życie w domu dziecka to tylko niektóre problemy z jakimi przyjdzie się zmierzyć bohaterom książki.

Powieść Katarzyny Michalak stanowi wymarzoną lekturę na zimowy czas - za oknem śnieg, lub ewentualnie roztopy, ciemno, zimno a z książki emanuje ciepło, gałęzie wiśni uginają się pod owocami, brzęczą pszczoły i śpiewają ptaki. Aż szkoda odkładać przeczytany tom na półkę. Mam nadzieję, że autorka nie każe nam długo czekać na kolejną odsłonę "Owocowej Serii" i już niedługo będziemy mogli poznać bohaterów "Jabłoniowego Wzgórza"...

11 komentarzy:

  1. Muszę przeczytać, gdyby nie blogi nie słyszałabym o tej boskiej kobiecie

    OdpowiedzUsuń
  2. czytałam i polecam każdemu
    świetna książka, po którą warto sięgnąć :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Też zdarza mi się często popłakać przy lekturze, czasem wręcz mam taką potrzebę i wtedy biorę się za książkę, o której wiem, że może łzy wywołać. Może którymś razem mój wybór padnie na powieść Katarzyny Michalak ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja ostatnio popłakałem się przy "Papierowych marzeniach". Facet, a pisze tak, że serce ściska.

    OdpowiedzUsuń
  5. No to może założymy kółko płaczących?Ja też ryczałam!

    OdpowiedzUsuń
  6. To pierwsza książka pani Michalak jaką przeczytałam i od razu pokochałam jej styl, język i to co potrafi zrobić z czytelnikiem. Z pewnością sięgnę po inne pozycje tej autorki, a Wiśniowy Dworek polecam wszystkim! :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Czytałam, moim zdaniem to najlepsza powieść z serii owocowej!

    OdpowiedzUsuń
  8. Katarzynę Michalak uwielbiam w każdym wydaniu :) Teraz odliczam godziny do "Sklepiku z niespodzianką. Lidka" :)

    OdpowiedzUsuń
  9. też uwielbiam Kasię M. - Wiśniowy Dworek czeka na półce :) może w marcu, bo luty jakoś kiepsko czytelniczy u mnie...

    OdpowiedzUsuń
  10. Uwielbiam pisarkę za wszelakie ukazywanie ludzkiej natury, tej dobrej , jak i tej bardziej skomplikowanej.

    OdpowiedzUsuń

Posty anonimowe będą kasowane - proszę podpisz się:)