Rok 2016 ogłoszony został rokiem Henryka Sienkiewicza, bowiem 5 maja będziemy obchodzić sto siedemdziesiątą rocznicę jego urodzin, a 15 listopada minie sto lat od jego śmierci. Tak sobie planuję, że po raz kolejny powtórzę sobie moją ukochaną "Trylogię" i "Qvo vadis", wreszcie przeczytam "Listy z podróży do Ameryki" a jak starczy czasu to również "Legion", "Wiry" i "Bez dogmatu".
Zdaję sobie sprawę, że dla niektórych osób powieści Sienkiewicza to nuda i ramota, ale mimo wszystko usilnie namawiam - spróbujcie przeczytać trochę więcej niż pięć pierwszych rozdziałów, bo po początkowych opisach akcja się rozkręca ;)
A tak przy okazji - zauważyliście jak Sienkiewicz mocno wpłynął na dzisiejszą literaturę? Co druga seria książkowa to trylogia...
I tu mam taki pomysł - jak już za żadne skarby nie uda mi się nakłonić was do przeczytania oryginalnej "Trylogii" to może sięgniecie po jakąś inną? Na tym blogu pojawiło się już kilka takich serii, kilka mam rozpoczętych a jeszcze inne czekają grzecznie na półce. Starczy na cały rok :)
Na początek mała galeria trylogii polskich autorów, których recenzje można znaleźć na moim blogu:
"Cukiernia pod amorem" Małgorzaty Gutowskiej-Adamczyk
Zajezierscy - LINK
Cieślakowie - LINK
Hryciowie - LINK
"Klub mało używanych dziewic" Moniki Szwai
Klub mało używanych dziewic, "Dziewice do boju!", "Zatoka trujących jabłuszek" - LINK
"Saga o jarlu Broniszu"Jana Władysława Grabskiego
"Zrękowiny w Uppsali" - LINK
"Śladem Wikingów" - LINK
"Rok tysiączny" - LINK
" Trylogia znad Czarnego Potoku" Anny J. Szepielak
Młyn nad Czarnym Potokiem - LINK
Wspomnienia w kolorze sepii - LINK
Znów nadejdzie świt - LINK
"Sklepik z niespodzianką" Katarzyny Michalak
"Bogusia" - LINK
Adela - LINK
Lidka - LINK
A może wy macie jakieś inne ciekawe potrójne propozycje?
Powrót do Nałęczowa Bancarzewskiej. Stacja Jagodno też będzie miała wkrótce trzecią część 😊
OdpowiedzUsuńBancarzewską mam na półce imam nadzieję w tym roku przeczytać. A na trzeci tom "Jagodna" czekam z niecierpliwością :)
UsuńAłbena Grabowska - Stulecie Winnych:
OdpowiedzUsuń"Ci, którzy przeżyli"
"Ci, którzy walczyli"
"Ci, którzy wierzyli"
O tej trylogii słyszałam już sporo dobrego i mam nadzieję ją poznać :)
UsuńKoniecznie - będę czekać na Twoje wrażenia!
UsuńSklepik czytałam. Przeuroczy. Z Cukierni został mi jeszcze ostatni tom.
OdpowiedzUsuńOstatni tom "Cukierni" może nieco słabszy, bo strasznie dużo faktów i jeszcze rozwiązanie wszystkich wątków - ale warto przeczytać. Miłej lektury :)
UsuńSienkiewicz dzisiaj to nie tyle nuda i ramota, ile według niektórych, ciemnogród, seksizm i kolonializm. :-)
OdpowiedzUsuńNa prawdę sądzisz, że Katarzyna Michalak pisze pod wpływem "Trylogii"? :-)
Niech Bóg broni - nie sądzę, że Katarzyna Michalak pisze pod wpływem Sienkiewicza i "Trylogii".
UsuńTu chodziło o sam fakt popełnienia trzyczęściowego dziełka - nie jednego zresztą, ale to akurat czytałam.
Co do seksizmu i reszty to masz niestety rację - aż się sama dziwiłam, że żadna organizacja feministyczna nie żądła usunięcia go z listy lektur obowiązkowych, że żadni obrońcy praw różnorakich nie walczyli z tym wstrętnym Stasiem Tarkowskim wyzyskującym dwójkę murzyńskich (kurcze - to określenie też jest mocno niepoprawne) niewolników, że przyjaciele bratniego narodu ukraińskiego nie protestowali przeciwko jego oczernianiu, itd.
Odpowiedź miała być ironiczna, a wyszła jak wyszła...
UsuńJa tam pomimo wszystko Sienkiewicza kocham miłością wielką (no może oprócz "Krzyżaków" i nowelek społecznych) i niech sobie będzie ciemnogród, seksizm, kolonializm i co tam kto jeszcze chce!
Żeby tylko "W pustyni i w puszczy", przy odrobinie dobrej woli :-) kolonializm można by zarzucić także "Ogniem i mieczem" i "Panu Wołodyjowskiemu".
UsuńNo fakt... Ta nieszczęsna Ukraina, potrzebna nam była jak zającowi dzwonek na polowaniu ;)
UsuńEkhm, jestem na bieżąco ze Stasiem Tarkowskim - wypraszam kolonializm i rasizm - Staś był pod tym względem super - celowo nie chciał, żeby Kali jechał z nimi do Kairu - wiedział, że u siebie będzie wodzem, a tam 'posługaczem'.
UsuńTo może warto popatrzeć na samą relację Staś - Kali. Można o niej powiedzieć wszystko, tylko nie to, że jest partnerska.
UsuńTylko, że ona pod żadnym względem partnerska być nie mogła.
UsuńI nie wolno zapominać oczywiście o kontekście czasu, w którym powieść powstała. Co może być świetnym pretekstem dla nauczyciela przy omawianiu tej lektury do ciekawych rozważań.
A, moje dziecię po przeczytaniu nie miało (bez żadnego komentarza z mojej strony) wrażenia, że książka (Staś) jest rasistowska, nie wyczytał też w niej pochwały kolonializmu, a wprost przeciwnie.
I właśnie o to chodzi, że jest zgodna z ówczesnym trendem wyższości białego nad nie-białym.
UsuńTo że "Wpiwp" dla dziecka jest powieścią przygodową o dzielnym chłopcu to naturalne. Byłoby dziwne gdyby czytało książkę tak jak dorosły, ale to że dziecko czegoś nie dostrzega wcale nie znaczy, że tego nie ma.
Ale to powieść dla dzieci, nie dla dorosłych. Nie ma też więc po co doszukiwać się czegoś na siłę.
UsuńA dziecko dostrzegło jak najbardziej odpowiednie rzeczy, jeśli chodzi o kolonializm, aż mnie zdziwiło - i odnośnie Anglików, i odnośnie samego powstania Mahdiego.
Jasne, że dla dzieci ale pisana przecież przez dorosłego, który przedstawił swoje postrzeganie świata i nie ma co udawać, że nie zawiera rzeczy, które dzisiaj są na bakier z poprawnością polityczną.
UsuńNie wydaje mi się, żeby ktoś udawał, że tego nie ma, sprzeciw mój budzi jedynie doszukiwanie się tego na siłę (bo jak się chce, to się dowód na wszystko znajdzie). I nie uważam (choć wiem, że wyżej żartowaliście), żeby to był powód, aby usuwać Sienkiewicza z listy lektur - to jest naprawdę idealny punkt wyjścia do rozmów z dziećmi.
UsuńCukiernie, Sklepiki i Czarny Potok już za mną - świetne trylogie :)
OdpowiedzUsuńJest jeszcze 3 tomy serii kwiatowej Michalak, trylogia Rafała Lewandowskiego, lawendowa i Łatwopalni Lingas-Łoniewskiej. I jeszcze jej Zakręty losu
Trylogii jest mnóstwo (-: Planuję przeczytać "Stulecie winnych" Ałbeny Grabowskiej i serię o Sosnówce Marii Ulatowskiej (-:
OdpowiedzUsuńZ innych trójek czytałam:
1. Katarzyny Michalak serię kwiatową - "Ogród Kamili", "Zacisze Gosi", "Przystań Julii"
2. Małgorzaty Kalicińskiej - "Dom nad rozlewiskiem", "Powroty nad rozlewiskiem", Miłość nad rozlewiskiem",
3. Agnieszki Lingas-Łoniewskiej "Zakręty losu", "Szukaj mnie wśród lawendy", "Łatwopalni" (pozostałe tytuły serii "Przebudzenie" i "Wybaczenie")
4.Anny Łajkowskiej "Pensjonat na wrzosowisku", "Miłość na wrzosowisku", "Cienie na wrzosowisku"
5. Joanny Miszczuk - "Matki, żony czarownice", "Zalotnice i wiedźmy", "Córki swoich matek"
6. Olgi Rudnickiej - "Natalii 5", "Drugi przekręt Natalii", "Do trzech razy Natalie",
7. Izabeli Sowy - "Smak świeżych malin", "Cierpkość wiśni", "Herbatniki z jagodami"
8. Magdaleny Witkiewicz - "Milaczek", "Panny roztropne", "Szczęście pachnące wanilią"
9. Paullina Simons - "Jeździec miedziany", "Tatiana i Aleksander", "Ogród letni".
Do Sienkiewicza namówić się nie dam ( nie dla mnie te Potopy i inne ognie i miecze), ale przy "Bez dogmatu" stawiam wielkiego plusa.
OdpowiedzUsuńNatomiast do trylogii dorzucam:
- Lucyna Olejniczak "Kobiety z ulicy Grodzkiej" - "Hanka", "Wiktoria" już za mną, czekam na "Matyldę".
- Irena Matuszkiewicz "Zjazd rodzinny" - jest dopiero 1 część
- M. Kordel - "Malownicze" - Wymarzony czas/ Wymarzony dom...
- H. Cygler - czeka na mnie pólce trylogia "gramatyczna": "Tryb warunkowy", "Przyszły niedokonany", "Deklinacja męska/żeńska"
Michalak ma kilka trylogii
OdpowiedzUsuńPolecam "Trylogię" oczywiście Henryka Sienkiewicza, az innych te o Jarlu Broniszu...świetna.
OdpowiedzUsuń