poniedziałek, 20 lutego 2012

TOP10 - moi muzyczni idole:)




Top 10 to akcja, przy okazji której raz w tygodniu na blogu pojawiają się różnego rodzaju rankingi, dzięki którym czytelnicy mogą poznać bliżej blogera, jego zainteresowania i gusta. Jeżeli chcesz dołączyć do akcji - w każdy piątek wypatruj nowego tematu na dany tydzień.

Dziś przyszła pora na... Dziesięciu muzycznych idoli;)


Trudno było, że nie wiem co...
Wychodzi na to, że stawiam na pracę zespołową, bo żaden solista się nie ostał, chociaż Elvis Presley do ostatniej chwili na liście był - przepadł w konfrontacji ze Skorpionami dopiero. I może kiedyś powstanie lista 10 solistów?
Przy okazji wybrałam swoje ulubione piosenki tych zespołów.
Kolejność - taka w jakiej pojawiali się na muzycznej scenie - od razu widać, że 1965 to był dobry rok:)


The Beatles 1960


Czerwone gitary 1965


Skaldowie 1965


Scorpions 1965




Queen 1970


Abba 1973


Budka Suflera 1974


Maanam 1975


Perfect 1977


Stare Dobre Małżeństwo 84

11 komentarzy:

  1. Odpowiedzi
    1. Miłość do SDM zaczęła się od sympatii do chłopaka, który cudnie przy ognisku grał na gitarze i śpiewał ich piosenki.
      Sympatia do chłopaka minęła, już nawet nie pamiętam jak miał na imię (Wojtek? Wiesiek?), ale uczucie dla zespołu (i Stachury oczywiście) pozostało...

      Usuń
    2. Patrz miałam podobnie, a na imię miał Krzysiek :)i śpiewał, jak Cię kocham nie powiem, no bo nie wypowiem, tak ogromnie, bardzo, jeszcze więcej może.... No i słowa dotrzymał, nie powiedział :)), a mnie została miłość do zespołu, na którego koncerty latałam. Zaraz muszę sprawdzić, czy czasem nie zawitają niedługo do Gdańska.

      Usuń
  2. Może to nie najulubieńsze moje zespoły, ale wszystkie utwory są mi bliskie i z przyjemnością słucham. Też bym przedłożyła Skorpions nad Elvisa

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bo to czasem tak jest, że nie do końca lubi się jakiegoś wykonawcę, ale jest jedna jego piosenka, która jest dla człowieka ważna - czasem najważniejsza na świecie...

      Usuń
  3. Pod wiekszoscią zespołów mogłąbym się podpisać, jesteś mi muzycznie bliższa niż przedstawiciele tak zwanego mojego pokolenia :P

    OdpowiedzUsuń
  4. o, Maanam z lat 80 kocham, później już gorzej...

    OdpowiedzUsuń
  5. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  6. ame top ten i hity choć niektórych z nich odkryłam jako nastoletnia dziewczyna. Piękne słowa i muzyka super. Dołożyłabym do tego Dżem..

    Pozdrawiam serdecznie ;)

    spisanezycienicole.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  7. Och same legendy ;) W większości uwielbiam i słucham, choć ich piosenki pochodzą z czasów mojej mamy i cioć ;D

    OdpowiedzUsuń
  8. widzę, że jest mój ulubiony SDM :)

    OdpowiedzUsuń

Posty anonimowe będą kasowane - proszę podpisz się:)