Już pojutrze, w piątek 7 września rozpoczną się w Katowicach kolejne Targi Książki. Informacji o nich już się sporo pojawiło, ja tylko chciałam tak króciutko przypomnieć o tym co organizatorzy przygotowali z myślą o blogerach.
W sobotę między godz. 11.30 a 12.00 poznamy tegorocznego laureata Ebuki - jakby nie było jestem osobiście zainteresowana...
Zaraz potem o godz. 12.00 planowane jest wręczenie Złotych Zakładek czyli nagród blogerów dla najlepszych książek ubiegłego roku - to też mnie interesuje, bo nominowałam i głosowałam w plebiscycie.
Wreszcie o 12.45 rozpocznie się spotkanie blogerów książkowych - będzie można się bliżej poznać, dopasować nieznaną twarz do doskonale znanego bloga, wymienić się doświadczeniami, pochwalić to co dobrego jest w naszej blogosferze, delikatnie zganić to co jest niedobrego i miło spędzić czas w towarzystwie ludzi kochających książki.
Hmmm... Wszystko to fajne, ciekawe, interesujące, tylko... nie dam rady jechać do Katowic...
Ale tym którzy tam będą życzę udanej imprezy, wymarzonych zdobyczy książkowych, sympatycznych rozmów w blogerskim gronie i już wyglądam Waszych sprawozdań:)
szkoda, że Ciebie nie będzie :(
OdpowiedzUsuńTeż żałuję, ale finansowo nie dam rady:(
UsuńOoo, szkoda, zwłaszcza, że w 10 jesteś i możesz wygrać :)
OdpowiedzUsuńAle w Krakowie się widzimy? :)
No, Kraków mam zdecydowanie bliżej i planuję być na Targach w październiku:)
UsuńWitam, bardzo chciałabym móc uczestniczyć w spotkaniu, jednakże Katowice to dla mnie stanowczo za daleko. Czy oriętujesz się może, czy tego typu wydarzenie będzie miało miejsce w oklicach Trójmiasta? Pozdrawiam i zapraszam do siebie na premierową recenzję „50 twarzy Greya”. Osoby zainteresowane tematyką czytelnictwa zapraszam serdecznie do obserwacji mojego bloga : http://speedofthoughts.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńOj, nie wiem... Tym bardziej, że ja z Małopolski jestem:)
UsuńNasmaczyłaś, do tej pory czułam tylko lekki żal, że mnie tam nie będzie, a teraz to już prawie mi się łezka kręci w oku... Ale zrobimy sobie namiastkę na spotkaniu biblionetkowym, prawda?
OdpowiedzUsuńPrawda:)
UsuńA pod koniec października będą Targi w Krakowie. Jak dla Ciebie parę przystanków tramwajem ew. trochę dłuższy spacerek:)
O tak, na krakowskie na pewno się stawię, chociaż to już nie to samo, co kilka lat temu, kiedy wychodziło się z targów z worem nowości w fajnych cenach. A teraz jakieś marne 10% o 44,90 :/ I te panie na stoiskach nie bardzo chyba wiedzą, o co człowiek pyta...
UsuńWielka szkoda, że nie będziemy miały sposobności się poznać, bardzo bym chciała ujrzeć ulubione blogowe twarze. Ja finansowo właściwie też nie podołałam - od dzisiaj do piątku zjadam to, co mi dadzą, żeby jakoś przyoszczędzić i mieć chociaż na bilet. Żałuję tylko, ze raczej nie pojawię się na dyskusji blogerów - nie wiem na jak długo będę mogła zostawić bratanka z narzeczonym - czasem na krok nie da odejść ;)
OdpowiedzUsuńCo się odwlecze...
UsuńNiestety musiałam wybrać, albo Targi albo zlot B-netki:(
A ponieważ na zlot zaliczki zapłaciłam już dawno, dziecko ma obiecane, że zobaczy prawdziwą skocznię (do Wisły jedziemy) to Katowice mi się w budżecie na ten rok nie zmieściły...
przy okazji takich imprez zawsze żałuję, że mi nie po drodze, że nie mam jak się zjawić :/ za daleko :/
OdpowiedzUsuńJa mam chociaż do Krakowa blisko i na te Targi to się już na mur wybieram:)
UsuńWybieram się i aż się ucieszyłam zobaczywszy tytuł notki, myślałam, że się pojawisz. Szkoda, że nie....
OdpowiedzUsuńAle się za trzy tygodnie w Wiśle zobaczymy:)
UsuńAno tak! :)
UsuńJakiś livestreaming by się chociaż z imprezy przydał, żeby można było podglądać na żywo co się dzieje...
OdpowiedzUsuńJakby w Krakowie coś się kroiło spotkaniowo to się polecam. Do Katowic niestety też się nie wybiorę, bo w sobotę nieoczekiwana wizyta niewidzianej od kilku lat rodziny
OdpowiedzUsuńKroi się spotkanie biblionetkowe w październiku, ale chyba jeszcze nie ustalono kiedy dokładnie, drugi albo trzeci weekend. Jak jesteś zainteresowany, to dam ci znać, jak coś ustalimy.
Usuń