sobota, 30 listopada 2013

Nie tylko mąż sześciu żon...

Od dłuższego czasu można zaobserwować u wielu czytelników (a właściwie to czytelniczek) niesłabnące zainteresowanie historią angielskiej dynastii Tudorów. Niemała w tym zasługa serialu "Tudorowie" jak również serii książek Philippy Gregory, jednej z najpopularniejszych obecnie w naszym kraju brytyjskich pisarek. 
Zdarzyło mi się co prawda przeczytać trzy powieści tej autorki (cykl "Majątek Widerace") jednak cykl o Tudorach cały czas przede mną. Natomiast dzisiaj słów kilka na temat nieco starszej książki o Henryku VIII, jego życiu i czasach.

"Rubaszny król Hal" to beletryzowana biografia autorstwa George'a Bidwella - o innej jego książce, dotyczącej Elżbiety I Tudor pisałam TUTAJ.
Henryk Tudor był młodszym synem króla Henryka VII. Kiedy miał 10 lat jego starszy brat Artur poślubił hiszpańską księżniczkę Katarzynę Aragońską. Niestety rok później zmarł, a Henryk, dosyć niespodziewanie, stał się następcą angielskiego tronu. Ponieważ Anglia potrzebowała sojuszu z Hiszpanią rozpoczęto starania o dyspensę, aby Henryk mógł poślubić wdowę po bracie - później, kiedy król będzie dążył do poślubienia Anny Boleyn głównym argumentem świadczącym o nieważności pierwszego małżeństwa będzie "pokrewieństwo" jakie poprzez Artura łączyło Henryka i Katarzynę.
Perypetie małżeńsko-rodzinne angielskiego władcy to chyba najbardziej znane fakty z jego życia, które spychają w cień jego działalność na polu polityki oraz religii. Tymczasem to za jego panowania Anglia zaczyna być światowym mocarstwem, król inwestuje we flotę, stara się umocnić władzę monarszą, przyłącza Walię i czynnie włącza się w europejską politykę zręcznie manewrując pomiędzy Francją i Hiszpanią tak, aby zyskać dla siebie jak najwięcej.

Henryk VIII, co pewnie wszyscy pamiętają z lekcji historii, był twórcą nowej religii zwanej anglikanizmem. Co ciekawe, władca przez wiele lat był gorącym zwolennikiem katolicyzmu, napisał nawet traktat potępiający Marcina Lutra, za co otrzymał od papieża tytuł "Obrońcy wiary". Kiedy jednak papież Klemens VII (naciskany przez władcę Hiszpanii) odmówił unieważnienia królewskiego małżeństwa Henryk ogłosił Akt o Supremacji i stał się przywódcą kościoła narodowego.

George Bidwell w swojej książce starał się być jak najbardziej obiektywny - nie ocenia poszczególnych królewskich decyzji, czy to politycznych, czy to personalnych. Przedstawia tło obyczajowe, wykorzystuje bogaty materiał źródłowy, stara się stworzyć jak najwierniejszy portret psychologiczny władcy. Henryk Tudor, którego spotkamy na kartach tej książki to nie tylko bohater rozmaitych romansowych historii (notabene moim zdaniem liczne małżeństwa zawierał nie tyle z powodu upodobania do płci pięknej, co z konieczności posiadania legalnego męskiego potomka), ale jeden z najwybitniejszych ludzi swojej epoki: inteligentny, utalentowany, polityczny wizjoner - te cechy odziedziczy młodsza z jego córek, Elżbieta, która jest niewątpliwie najwybitniejszą przedstawicielką tej dynastii.

"Rubaszny król Hal" to wnikliwe opracowanie historyczne, które czyta się jak powieść przygodową - zdecydowanie jest to lektura obowiązkowa dla wszystkich osób zainteresowanych dynastią Tudorów.

5 komentarzy:

  1. Tudorów dopiero poznaję, dzięki biografii Marii Stuart Zweiga (gdzie występuje jej główna rywalka Elżbieta Tudor przedstawiona zresztą w dość niekorzystnym świetle) i dramatu Król Ryszard III Szekspira (który zresztą przedstawi dość zafałszowany obraz ostatniego z Yorku i pierwszego z Tudorów, czyli właśnie Henryka VII). Wezmę pod uwagę proponowaną pozycję.

    OdpowiedzUsuń
  2. Czytałam tę książkę we wrześniu. Jest tak jak piszesz - czyta się ją jak powieść przygodową.

    Dynastia Tudorów, następstwo tronu Tudorów... - ciągle mam w pamięci to zdanie.

    OdpowiedzUsuń
  3. Książka czeka na półce od jakiegoś czasu na swoją kolej. Dzięki Twojej zachęcającej recenzji sięgnę po nią jeszcze chętniej.

    OdpowiedzUsuń
  4. Jak tylko uporam się z cyklem Tudorowskim Gregory sięgnę również po inne książki o tej tematyce ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Odpuszczam sobie tę książkę. Jeśli historyczne, to tylko filmy. ;)

    OdpowiedzUsuń

Posty anonimowe będą kasowane - proszę podpisz się:)