Kochani odwiedzacze i czytelnicy mojego bloga!
Niniejszym oświadczam, że dzisiaj wczesnym rankiem padł tysięczny komentarz na tym blogu, a jego autorką jest
Izuś
którą proszę o namiary na adres anek7@poczta.onet.pl, żeby wysłać nagrodę - niespodziankę:)
Ponieważ byliśmy dzisiaj z Piotrusiem na wycieczce przedszkolnej (wróciliśmy godzinę temu) więc pozwolicie, że w tym miejscu podziękuję za wszystkie komentarze pod poprzednim postem i przy okazji serdecznie namawiam na wizytę w Ojcowie - przepiękne miejsce, zwłaszcza w tygodniu, bo w niedzielę to dzikie tłumy się przewalają - te zdjęcia były robione na drodze do Groty Łokietka, którą sobie w końcu odpuściliśmy, bo się okazało, że na wejście trzeba czekać ponad dwie godziny. Mamy na tyle blisko, że pewnie wybierzemy się w jakiś powszedni dzień...
Przy okazji odpowiedź dla Kingi - nie ma Maczugi Herkulesa, bo ona się w Pieskowej Skale znajduje...
A to kilka zdjęć z naszego dzisiejszego wyjazdu do Brzeska (tego od piwa Okocim). Serdecznie polecam rodzicom dzieci w wieku przedszkolnym i wczesnoszkolnym - świetna zabawa:) Obiekt nazywa się Rancho Pasja i jest świetnym miejscem zarówno dla dzieciaków jak i dla dorosłych.
To kara za podkablowanie tatusiowi książkowych zakupów w Biedronce... |
I na koniec dla wszystkich Mam w dniu naszego dzisiejszego święta piękny bukiet kwiatów i życzenia - radości z dzieciaków, uśmiechu i niewyczerpanej cierpliwości.
Wszystkiego najlepszego dziewczyny:)
Jako,że jestem mamą,dziękuję za życzenia :)
OdpowiedzUsuńTeż zanurkowałabym z chęcią w kolorowych piłeczkach,albo pozjeżdżała z tej poskręcanej rury ;))
Czuję się wywołana do tablicy. Jako magister turystyki i turystka od lat 25 z hakiem winna jestem wyjaśnieniom. Owszem, moje niedopatrzenie, pisałaś tylko o Ojcowie a ja zagalopowałam się - i w komentarzu i w myślach z całym Ojcowskim PN i wszelkimi krajobrazowo - przyrodniczymi atrakcjami, tak charakterystycznymi dla tego PN.
OdpowiedzUsuńMój błąd, dziękuję za zwrócenie uwagi, choć naprawdę mam świadmość o umiejscowieniu owej skały. Po prostu błędnie założyłam, że i tam dotarliście. No nic, trudno, nie mniej czuję się głupsza niż jestem. Na drugi raz ograniczę się do komentarza w stylu "cudne zdjęcia" coby znów z krzesła nie spaść przy kolejnej odsłonie bloga :))
Izuś, gratulacje :)
Evita - też miałam ochotę zanurkować tyle, że nie wypadało...
OdpowiedzUsuńKinga - ale ja nie chciałam Cię wywoływać do tablicy. Tyle, że wiem, że mieszkasz dosyć daleko więc miałaś prawo nie wiedzieć gdzie to jest... A o kierunku Twoich studiów nie miałam bladego pojęcia...
Dobrze że pokazujesz dzieciakom ciekawe miejsca :-)
OdpowiedzUsuńgratuluję :)
OdpowiedzUsuńDziękuję za życzenia i nawzajem :)
OdpowiedzUsuńTo ja????:D
OdpowiedzUsuńSuper, ale się cieszę:D:D:D
Już pędzę pisać e-mail!
Jeszcze raz dzięki!:*