piątek, 16 września 2011

Stos na powitanie jesieni

Nie chce mi się czytać...
Nie chce mi się pisać...
Nie chce mi się do pracy chodzić...
Nie chce mi się gotować, ani sprzątać, ani prać, ani prasować...
Generalnie nic mi się nie chce... A, nie, skłamałam - spać mi się chce...
Chyba dopadło mnie jesienne przesilenie...

To może tak szybko zanim usnę "Z głową na komputerze" nowe nabytki, które przeczytam... a sama nie wiem kiedy...


Od dołu:

  • "Ksiądz Paradoks. Biografia Jana Twardowskiego" M. Grzebałkowska - recenzyjna od Znaku
  • "Dundzia, Panek i przyjaciele" G. Strumiłło-Miłosz - wygrana na blogu czytanki-przytulanki - jeszcze raz dziękuję:)
  • "Podróżnik WC" W. Cejrowski - pożyczony, przeczytany, zrecenzowany może kiedyś będzie...
  • "Nieprzyjaciel Boga", "Zimowy monarcha", "Excalibur" B. Cornwell - kupiony już jakiś czas temu ale dopiero teraz dotarł do domu.

23 komentarze:

  1. Po biografię Twardowskiego bardzo chętnie bym sięgnęła - bardzo cenię zarówno jego poezję jak i prozę, zwłaszcza teksty rozważań.
    I Cejrowskiego koniecznie!!
    Pozdrawiam serdecznie i życzę szybkiego powrotu do lepszej formy:-)

    OdpowiedzUsuń
  2. Niemoc czytelnicza Cię dopadła widzę;)
    Minie, tym bardziej, że słoneczny weekend nas czeka:)
    Dziś przytargałam z biblioteki 'Podróżnika WC', dwie poprzednie książki Cejrowskiego przypadły mi do gustu, więc ta pewnie też nie zawiedzie. Pozdrawiam i również życzę szybkiego powrotu do formy!

    OdpowiedzUsuń
  3. Piękny stos! Życzę miłego czytania! :)

    A ja mam tak samo... Już nie pamiętam kiedy ostatnio przeczytałam jakąś książkę... :/

    OdpowiedzUsuń
  4. Akurat książki idealne na slotę! A pod Twymi słowami mogłabym się podpisać...

    OdpowiedzUsuń
  5. Piękny stosik xD
    Nie martw się, mi tez nic się nie chce :)

    Miłego czytania !

    OdpowiedzUsuń
  6. Eh u mnie chyba końcówka niemocy ale mnie trzymało chyba z miesiąc. Co do prac domowych to nadal też mi się nie chce ;P,

    OdpowiedzUsuń
  7. O, biografia ks. Twardowskiego - jestem zainteresowana. Mi też się nic nie chce, tylko spać i jeszcze jeść, ale wybrednie ;-)
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  8. Z chęcią przeczytałabym biografię Twardowskiego, ale na razie muszę obejść się smakiem. :)

    OdpowiedzUsuń
  9. To już można się powoływać na przesilenie jesienne? Dobrze wiedzieć - skoro moje wiosenne trwało do późnego lata, to na jesienne do połowy grudnia będę wszystko zrzucać :)
    Cornwell wciągający niezwykle - może sen odegna? Wprawdzie nie czytałam tej trylogii, a dwie części serii o Wikingach, ale o niej też złego słowa nie widziałam/słyszałam :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Widzę, że ostatnio przerzuciłaś się na fantastykę a początkowo o ile dobrze pamiętam nie przepadałaś za nią aż tak bardzo. Może i ja też się do niej przekonam?

    OdpowiedzUsuń
  11. Twardowski najciekawszy na stosie. Też by się chciało. :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Zdecydowanie Cornwell:)
    Polecam konkurs: http://zaczytanieblog.blogspot.com/2011/09/konkurs-22011.html

    OdpowiedzUsuń
  13. Taki stos dobrej lektury da radę przesileniu ;)

    OdpowiedzUsuń
  14. Mogłabym zastosować kopiuj-wklej i hop na mój blog. I będę się powtarzać, ale o Twardowskim nigdy dość. :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Oczywiście mam chrapkę na biografię Twardowskiego, ale od dawna marzę też o Cornwellu.
    Stosiku oczywiście gratuluję. A co do przesilenia jesiennego - należy się pocieszać, że jak szybciej przyszło to i szybciej się skończy. Czego serdecznie życzę.

    OdpowiedzUsuń
  16. Polceam solidną garść orzechów, to zawsze dodaje energii! W końcu Ktoś musi siły, żeby zaopiekować się stosem! :D

    OdpowiedzUsuń
  17. Cejrowskiego czytała, za to bardzo zazdroszczę biografii Twardowskiego

    OdpowiedzUsuń
  18. Wspaniały stosik! Ostatnią trylogię to też bym chętnie przeczytała :)
    Miłej lektury i pozdrawiam !

    OdpowiedzUsuń
  19. Anek leniwcu, nie obijaj się. ;) Żartuję oczywiście, wena wróci niebawem na pewno. :)

    OdpowiedzUsuń
  20. Z tego stosiku ani jedna pozycja nie złapała mnie za serce, ale życzę miłego czytania, jeśli znajdziesz na nie czas i siłę ;). Ja też ostatnio za nic nie mogę się zabrać... Tak chyba właśnie wygląda wrzesień.

    OdpowiedzUsuń
  21. Ach zazdroszczę przeczytania Podróżnika WC! ;)

    OdpowiedzUsuń
  22. Ja też Cornwella, i też mi się nic nie chce, okropność jakaś w powietrzu lata, weekend był śliczny, a teraz tak szaro buro u mnie jakoś.

    OdpowiedzUsuń

Posty anonimowe będą kasowane - proszę podpisz się:)