Uff... Ostatni dzień roku 2016.
Paskudnego roku, który dał mi nieźle w kość - problemy ze zdrowiem, krążące nad głową widmo bezrobocia, niedopinający się domowy budżet - to wszystko sprawiło, że z wytęsknieniem oczekiwałam dzisiejszego dnia. Bo to wreszcie koniec, ostatni z 266 pechowych dni. A od jutra nowe rozdanie, nowe plany i nadzieje :)
Zwykle w Sylwestra (tradycyjnie spędzanego w domu z dobrą książką) robiłam podsumowanie roku - takie tam statystyki. W tym roku nie będzie jednak cyferek - będzie lista najlepszych książek przeczytanych w ciągu ostatnich dwunastu miesięcy. Nie o wszystkich dałam radę napisać - niestety kilkanaście tygodni "ślepoty" (tzn. coś tam widziałam, tyle, że dużymi literami i w naturalnym słonecznym świetle) swoje zrobiło.
Kolejność jak najbardziej alfabetyczna:
Opinia się pisze...
Opinia się pisze...
Opinia się pisze...
I to by było na tyle - wracam do książki, która ma potężne szanse stać się jedną z najlepszych lektur 2017 roku. Co to jest? No cóż, po raz kolejny powieść Elżbiety Cherezińskiej, tym razem "Niewidzialna korona".
Życzę wszystkim czytelnikom mojego bloga wielu szczęśliwych dni w nadchodzącym Nowym Roku - niech będzie lepszy niż ten, który właśnie się kończy :)
Z Twojego zestawienia znam jedynie Gutowską-Adamczyk :)
OdpowiedzUsuńAniu, zdrowia przede wszystkim i wszystkiego naj w 2017 roku!
O, to ciekawy wybór. Cherezińskiej jeszcze nie czytałam, ale serię o Piastach chcę przeczytać. 'Hardą' czytali w radiu i mnie to odstręczyło od tej książki...
OdpowiedzUsuńKażdy z tytułów świetny:)
OdpowiedzUsuńWszystkiego dobrego w nowym roku i to zarówno w sensie czytelniczym, jak i prywatnym oraz zawodowym.
OdpowiedzUsuńDobre zestawienie :)
OdpowiedzUsuńWidzę, że "reforma" do niejednego nauczycielskiego domu zajrzy :( Mimo wszystko, wszystkiego dobrego :D
OdpowiedzUsuń