Top 10 to akcja, przy okazji której raz w tygodniu ma blogu pojawiają się różnego rodzaju rankingi, dzięki którym czytelnicy mogą poznać bliżej blogera, jego zainteresowania i gusta. Jeżeli chcesz dołączyć do akcji - w każdy piątek wypatruj nowego tematu na dany tydzień.
Dziś przyszła pora na... Dziesięć najciekawszych postaci kobiecych w literaturze.
Wybrane przeze mnie bohaterki pochodzą z różnych czasów, reprezentują różne gatunki literackie ale jedną cechę mają wspólną - w żadnym wypadku nie są papierowe...
Są wśród nich takie, za którymi nie przepadam (chociażby Scarlett) ale niezależnie od sympatii czy antypatii uważam, że są świetnie wykreowane, niejednoznaczne i mogą stanowić przykład jak należy pisać o kobietach.
Lisbeth Salander
saga "Millenium" S. Larssona
Scarlett O'Hara
"Przeminęło z wiatrem" M. Mitchell
Maryla Cutberth
Cykl "Ania Shirley" L.M. Montgomery
Małgorzata
"Mistrz i Małgorzata" M. Bułhakow
Barbara Zajezierska
saga "Cukiernia pod Amorem" M. Gutowska-Adamczyk
Lady Makbet
"Makbet" W. Szekspir
Galadriela
trylogia "Władca Pierścieni" J.R.R. Tolkien
Miranda Priestly
"Diabeł ubiera się u Prady" L. Weisberger
Vianne Rocher
"Czekolada" J. Harris
Milady de Winter
"Trzej muszkieterowie" A. Dumas
Scarlett bardzo mi się podobała jako postać filmowa. Ciekawa jestem, jakby to wyszło, gdybym wreszcie sięgnęła po książkę ;)
OdpowiedzUsuńJa Scarlett może nie darzę wielką sympatią, ale podziwiam ją jak mało którą bohaterkę literacką. A książkowa jest jeszcze lepsza niż filmowa:)
UsuńUwielbiam Mirandę Priestly. Bardzo wyrazista postać i takie właśnie mi się najbardziej podobają;)
OdpowiedzUsuńNo świetna jest, chociaż zołza jakich mało:)
UsuńMirandę, Vianne, Zajezierską i O'Harę również bardzo lubię - zgadzam się, że są to bardzo ciekawie nakreślone postaci. Małgorzatę i Lisbeth dopiero poznam - bardzo jestem ich ciekawa.
OdpowiedzUsuńJestem pewna, że też przypadną Ci do gustu:)
UsuńLisbeth zdecydowanie należy się pierwsze miejsce! Kiedy czytałam książki, nie byłam pewna, czy ją lubię, ale faktem jest, że po roku dalej robi na mnie wrażenie :)
OdpowiedzUsuńSympatyczna to ona nie jest, ale nie da się jej zapomnieć.
Usuń